Parę dni temu z wydawnictwa Helion otrzymałem złożony już tekst Pamiętnika Adwokata. Do ostatecznego sprawdzenia.
Myślę sobie: po co? Przecież razem z panią korektorką zrobiłem to kilka razy. Dlaczego mam jeszcze to czytać? Trochę mam już dość tej samej piosenki od stycznia.
No ale wydrukowałem PDFa i … zauważyłem brak dedykacji na pierwszej stronie. Czyli… uznałem, że będzie dobrze, jeśli ten tekst jednak przejrzę jeszcze raz.
Na drugiej stronie była literówka … Zzzzzz…… No i okazało się, że zmian było co nie miara. Cały weekend spędziłem na czytaniu i poprawianiu Pamiętnika Adwokata. A we wtorek wysłałem poprawki do wydawcy.
Uff….
Dziś otrzymałem wiadomość, że graficy pracują już nad kolejnymi stronami okładki i jej skrzydełkami. Okładka będzie miękka. A edytor zamieszcza już moje poprawki.
Zatem zbliżamy się do finału!
*****
Miejscami poprawek było tyle:
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Wspaniały pamiętnik adwokata ,pozdrawiam serdecznie .Teresa
O, jaki miły komentarz! 🙂
Bardzo dziękuję Pani Tereso i serdecznie Panią pozdrawiam!
Rafał 🙂