Nie, nie bój się złego prawniczego bloga. On nie zjada nikogo. To nie jest dom zły, czy zły pies. Nie gryzie 😉
Ale … może wkurzać.
Czym?
Brakiem ruchu – bezruchem …
Znowu o młotku
Nie wiem, czy czytałeś Pamiętnik Adwokata. Tamże w pewnym momencie piszę o tym, że jeśli planujesz strategię promocji swojej kancelarii, która zakłada prowadzenie prawniczego bloga, to najlepiej będzie, jeśli taki blog wdroży Ci agencja, która ma doświadczenie w prawniczym marketingu, a najlepiej we wdrażaniu prawniczych blogów [nie ma ich na świecie wiele, ale znajdziesz ;-)]. Inaczej po prostu stracisz czas i pieniądze.
A co najgorsze, poweźmiesz całkowicie fałszywą opinię, że blog prawniczy nie działa i nigdy już nie skorzystasz z tej efektywnej formy promocji. Przecież jeśli masz młotek ze styropianu i probujesz nim wbić gwóźdź, to jeśli nie możesz, to nie znaczy, że młotek jest narzędziem do bani. To znaczy, że Twój młotek jest do kitu i powinieneś go zmienić. Oczywiste, prawda?
Z życia wzięte…
Dzisiaj zauważyłem na FB, jak jedna z kancelarii chwali się swoim nowym blogiem: “Przyjdźcie i podziwiajcie mój super blog” – mniej więcej taki był przekaz. Kiedyś miałem więcej czasu i pisałem do autora takiego bloga, jakie w jego blogu są błędy. Ale dziś już na to czasu nie mam i zwyczajnie mi się nie chce. Zatem dzisiejszy chwalipięta zostanie ze swoim blogiem i nadzieją na nie-wiem-co. Trudno. Trzeba czytać książki, a w szczególności Pamiętnik Adwokata HAHAHA!!! 🙂
Jak ten blog wyglądał?
Miał same obrazki na swojej stronie głównej. Więc ja pytam: Jak to ma się w ogóle pozycjonować? Żeby witryna, jakakolwiek witryna, była widoczna w wyszukiwarkach, musi mieć jakieś słowa, a nie obrazki. I blog ma właśnie tę zaletę, że ma całe mnóstwo słów. Dlatego między innymi tak świetnie się pozycjonuje. Całe mnóstwo słów na stronie głównej. Jeśli zamiast słów masz piękne zdjęcia – to … masz jedynie fajnego bloga o ile zdjęcia się podobają Twoim czytelnikom.
Tymczasem kluczem są słowa
Słowa to podstawa – fundament – warunek sine qua non prowadzenia bloga z sukcesem. Słowa widoczne od razu, jak się wchodzi na stronę główną. Kluczem są słowa – słowa kluczowe.
Zwykłe agencje marketingowe potrafią zrobić pięknego bloga. Ale musisz wiedzieć, że Ferrari nie służy do ciężkiej orki. Musisz mieć do tego traktor – najlepiej John Deer. Piękny blog może będzie odpowiedni dla bloga lifestylowego, czy dla szafiarki, czy dla fotografa. Ale nie dla kancelarii prawnej. Sztuka polega na tym, aby stworzyć piękny blog, ale żeby także miał dużo treści na stronie głównej.
Takich pięknych blogów prawniczych w web.lex stworzyliśmy już całe mnóstwo. Kilka z brzegu:
Taki blog ma sens. On się świetnie pozycjonuje. Daje Ci spokój, że bez względu na to, co zrobisz, on będzie działał.
Taki blog jest dobrym blogiem prawniczym.
Na koniec: Jeśli chcesz mieć dobry prawniczy blog szczerze polecam Ci lekturę Pamiętnika Adwokata >>
*****
Trochę autoreklamy – przeczytaj artykuł pt.: Dlaczego warto lecieć z web.lex … bo naprawdę warto 🙂
Rafał
***
Zdjęcie: Dane Deaner
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Blog to opowieść
a opowieść to słowa
Dziękuję Ci Pawle! To prawda. W szczególności w blogu prawniczym. Tutaj liczy się przede wszystkim treść – słowa.
Wszystkiego dobrego Pawle!
R