Rafał Chmielewski

Jestem prawniczym blogerem od 2008 roku. Od 2009 roku prowadzę blog o e-marketingu prawniczym. Od tego czasu też kieruję web.lex - firmą konsultingową wdrażającą najlepsze na świecie blogi prawnicze w Polsce i za granicą.
[Więcej >>>]

Czy w blogu prawniczym można napisać o swoim hobby?

Rafał Chmielewski28 stycznia 20172 komentarze

Czy blog prawniczy to odpowiednie miejsce na wspomnienie o swoich pasjach i hobby? Takie pytanie padło “z ust” pani Karolki w komentarzu pod poprzednim postem dotyczącym indywidualizacji bloga. Oto komentarz:

A czy ma sens publikowanie czasem wpisów niemerytorycznych, ale odzwierciedlających nasz charakter czy zainteresowania? Na przykład czy warto pochwalić się swoim hobby albo tym, że np. Biegamy w osobnym wpisie, czy lepiej tylko gdzieś to zaakcentować we wpisie merytorycznym?

Oczywiście tak!

Dlaczego?

Takie posty indywidualizują blog. A dlaczego to takie ważne? Przeczytasz właśnie w poprzednim artykule. Gorąco Cię zachęcam.

Warto zaznaczyć, że Pani Karolka wspomniała o dwóch rodzajach postów indywidualizujących: pierwszy to post, który od początku do końca opowiada o czymś innym, niż treść merytoryczna; drugi – jedynie wspomina (“gdzieś akcentuje”) pozamerytoryczny przedmiot.

Oba style są ważne. Ja bym powiedział nawet, że każdy postów w swoim blogu prawniczym powinieneś zaczynać od jakiejś niemerytorycznej opowieści. A od czasu do czasu możesz wstawiać takie artykuły w całości. Są nawet autorzy-prawnicy, którzy mają swoiste cykle w blogach prawniczych, w których opisują inne obszary swojego bogatego często życia.

Posty niemerytoryczne się nie pozycjonują w wyszukiwarkach – to musisz wiedzieć. One jednak nie są pisane dla tych czytelników, którzy są nowi w Twoim blogu. A dla tych, którzy już jakiś czas z Tobą są, czytają bloga “dłużej niż 5 minut” i już Cię w jakiś sposób znają. Z wyszukiwarek czytelnicy przychodzą poszukując treści merytorycznej. I od niej zależy, czy będą chcieli przeglądać i czytać więcej. Jeśli te artykuły są lekkie, komunikatywne, zrozumiałe, to przeglądając kolejne posty w końcu trafią na taki pozamerytoryczny artykuł. I … poznają Cię bliżej … nawiążą lepszą relację z Tobą.

I o to tu chodzi 🙂

Rafał 🙂

{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

Paweł 2 lutego, 2017 o 09:14

Rafale 🙂

Pojawia się tylko jedno pytanie?
Czy posty niemerytoryczne, ale ważne bo budujące relacje, pisać od początku bloga, czy od momentu gdy masz już grono stałych czytelników?

Osobiście uważam, że powinny się one pojawić na kolejnym etapie bloga (po tym początkowym), by przeszedł na “następny level” czyli stał się lepszy. No chyba, że jest to kolejny blog i masz swych wiernych czytelników z innego bloga/blogów.
No ale pewnie nie ma 1 magicznej formuły 🙂

Paweł 🙂

Odpowiedz

Rafał Chmielewski 2 lutego, 2017 o 09:46

Pawle 🙂

Dokładnie tak! 🙂 Treść merytoryczna jest ważna w blogu prawniczym. Treść skoncentrowana na jednym temacie. Dlatego autorom, którzy zaczynają prowadzenie bloga radzę, aby blog najpierw naszpikować merytoryką. Oczywiście dobrze jest, jeśli jest to treść podana lekko – z odrobiną storytellingu. Posty niemerytoryczne – potem.

Zresztą … w trakcie prowadzenia bloga styl treści oraz zawartość artykułów się zmienia. To jest naturalny proces. Lepiej go nie powstrzymywać na siłę, tylko podążać za nim.

Słusznie też zauważyłeś, że inaczej jest, kiedy ktoś ma drugi, trzeci blog i część społeczności przechodzi z poprzedniego bloga.

Pawle, dobrego dnia!
Rafał 🙂

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: